Aktualności
Skąd biorą się poświąteczne kilogramy i czy naprawdę tyjemy w Święta?
Wiele osób boi się, że w 3 świąteczne dni przytyje i na świątecznych wyprzedażach szukać będzie spodni o dwa rozmiary większych. Czy słusznie?
Aby przybrać 1 kg tkanki tłuszczowej musielibyśmy wprowadzić do organizmu 7000 kcal więcej niż wynosi nasze zapotrzebowanie. Oznacza to że w Wigilię i dwa dni Świąt musielibyśmy zjeść łącznie ok 13000-14500 kcal (średnio ok. 4500-4833 kcal dziennie). Nie jest to niemożliwe, a w towarzystwie świątecznego wina i dopingu Babci, nawet całkiem prawdopodobne, jednak to wciąż dopiero 1kg. Aby przybrać 2 kg tkanki tłuszczowej musielibyśmy zjeść już ~20 000 kcal, co nawet dla Wujka słynącego w rodzinie z tego, że lubi pojeść, robi się trudne. Wniosek? W ciągu 1-2 dni trudno jest zmagazynować w postaci tkanki tłuszczowej kilka kilogramów. Co innego na przestrzeni kilku tygodni…
Jak dowodzą badania przybieranie na masie zaczynamy na 2-3 tygodnie przed świętami i tyjemy jeszcze na ok. tydzień po ich zakończeniu, a przyrost wynosi średnio ok. 0,5% masy ciała (Helander i wsp., 2016).
Dlaczego? Grudzień to czas kiedy często zaczynamy folgować sobie na konto nadchodzących świąt. Najpierw Mikołajki, potem śledzik w pracy, dwie wigilie ze znajomymi, czekoladowe choinki w prezencie od koleżanki, a do tego pierwsze przymrozki, świąteczne reklamy w TV i pięknie oświetlone ulice… do szczęścia brakuje tylko czekolady 😉 Ponadto, wir świątecznych przygotowań, kupowania prezentów, ostateczne terminy w pracy i świąteczne wyprzedaże – nie sprzyjają myśleniu o sylwetce i jedzeniu sałatek, zapełniając grafik w miejscach gdzie wcześniej pojawiały się trenigi czy spacery. W okresie świątecznym więcej czasu spędzamy też w kuchni, podjadając lub jak kto woli to nazywać próbując wszystkich swoich kulinarnych dzieł J Dzieła te najczęściej produkujemy w zbyt dużej ilości, stąd też po 26.12. trzeba z kolei zjeść wszystko, co zostało, wiadomo – żeby się nie zmarnowało…
Jak zachować równowagę?
- jeśli wiesz, że nie chcesz myśleć o diecie przy Wigilijnym stole, postaraj się nie zmieniać znacząco diety przed Świętami
- postaraj się nie odpuszczać trenigów. Nawet spacer lub wyjście na basen wydają się lepszym rozwiązaniem niż wieczór z pilotem w ręku
- Do świątecznego stołu nie siadaj z myślą o diecie, ale staraj się również nie siedzieć przy nim przez cały czas
- Pij dużo wody. Nie tylko pomoże trawić, przyspieszy przemianę materii, ale także może ograniczyć ilość spożywanego jedzenia.
- Nie panikuj. Poświąteczne, dodatkowe kilogramy na wadze to nie tylko tkanka tłuszczowa, ale także dodatkowy glikogen zmagazynowany w mięśniach, treść pokarmowa zalegająca w jelitach czy woda zatrzymana przez organizm. Jednocześnie po 2-3 dniach świątecznego odpustu, postaraj się jak najszybciej wrócić do swojego „normalnego“ trybu jedzenia i trenowania.